niedziela, 1 stycznia 2012

Kasia Kowalska - Don't rain on my parade tłumaczenie

NIE PADA NA MOJEJ PARADZIE


Nie mów mi, by nie żyć, po prostu usiądź i posłuchaj

Życie to cukierek, a słońce to maślana kula

Nie spraszaj naokoło chmur, by padało na mojej paradzie

Nie mów mi, by nie latać, po prostu chcę

Jeśli ktokolwiek upadł, to ja, a nie ty

Ktoś powiedział, że pozwoliłeś, by padało na mojej paradzie


Wymaszeruję z zespołem, będę biła w bębenek

A gdy zabębnię, postukasz do rytmu, sir

W najgorszym wypadku nie

Fałszujesz, cylinder, sir

Chyba nie potrafię tego zrobić


Ale czy jestem różą pełnej perfekcji

Piegiem na nosie karnacji życia

Kopciuszkiem lub błyszczącym jabłkiem w jej oczach

Zaraz odlecę, zaraz spróbuję

Tylko umierać potrafię, tak, sir?


Ooh, życie jest barwne, przecież i ty widzisz

Zaraz będzie mój kawałek, sir

Spodziewaj się mnie, kochany, bo jestem gościem

Zwyczajnie wymaszeruję, moje serce to dobosz

Nie spraszaj naokoło chmur, by padało na mojej paradzie


Mam zamiar teraz żyć a żyć!

Masz to, co chcę, wiem jak!

Jedno obraca się dla całego tego kramu!

Jedno miota ten dzwon aż zacznie dzwonić!

Oko na celowniku i trach!

Jeden strzał, jednen strzał spluwy i bum!

Hey, hey, hey, hey, świecie, tu jestem...


Wymaszeruję z zespołem, będę biła w bębenek

A gdy zabębnię, postukasz do rytmu, sir

W najgorszym wypadku nie potrafię

Spodziewaj się mnie, kochany, bo jestem gościem

Zwyczajnie wymaszeruję; moje serce to dobosz

Nikt, nie, nikt

Będzie padało na mojej paradzie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz