środa, 18 kwietnia 2012

Heartz of Men tłumaczenie piosenki

[2Pac]

Hej Suge

Co Ci mówiłem czarnuchu,

Że kiedy wyjdę z więzienia, to co zrobię?

Dobiorę się do tych czarnuchów, racja

Patrz na to

Hej Quik, daj lornetkę bym mógł na nich spojrzeć

Lornetkę


[2pac]

Ha ha ha ha, tak czarnuchu czas na walkę

Chwytaj swoją kamizelkę kuloodporną czarnuchu

Bo to będzie długa walka

Teraz ja i Quik pokażemy wam czarnuchy

Jak to jest po tej stronie

Prawdziwej stronie

W trakcie tej walki zauważysz prawdziwych skurwysynów i cipki

Tylko prawdziwe czarnuchy będą mieć kasę i dziwki

Cipki będą leżały na podłodze i wykrwawiały się

Skupcie się wszyscy na nagrodzie

Bo w walce są używane podstępy

Widzisz, masz przy sobie czarnuchów, którzy podają się za przyjaciół

Ale tak naprawdę to twoi wrogowie

I masz też kilku skurwysynów którzy mówią, że są twoimi wrogami

Ale tak naprawdę interesują ich twoje pieniądze

Wrogowie będą mówić, że są prawdziwi, ale tak naprawdę te czarnuchy będą kapusiami

To brudna gra

Wszyscy musicie być ostrożni z kim zadzieracie a z kim nie

Bo to się robi coraz gorsze

Skup się na bogactwie, kochanie

Skup się na bogactwie


[2Pac]

9-1-1 to stan zagrożenia, tchórze próbowali mnie zabić

Od dzielnicy do przedmieść, każdy z was czarnuchy słyszał o mnie

Jestem legendarny, czarnuchy są przestraszone i sparaliżowane

Najbardziej pogardzam kłamcami, tchórze umierają

Kiedy byłem mały mama mi powiedziała

Że jestem po prostu wściekłym skurwysynem, którego wypuściły diabły

Sprawiam, że się trzęsą

Kiedy rapuję gangsterskie teksty

Od znanego na całym świecie gangstera

Bandyckie czarnuchy z całego świata czekają aż Mr. Makaveli

Wyda jakieś gangsterskie gówno, właśnie to mi mówią

Jest tak wiele plotek na mój temat, ale jestem nieskończenie nieśmiertelnym banitą

Odwracam się od was wy zwykłe dziwki

Pozostawiam was jak mańkuta

I każdy oddech jaki wypuszczam aż do śmierci

Będzie kolejnym momentem życia gangstera, który odniósł sukces

Rozkręcam tłum, potem zaczynam od nowa

Wiecznie będę żył w grzechu

Aż pozwolą mi znów oddychać

Serca mężczyzn


Nie ma serca dla sprawiedliwych

Byłem w każdym gangu

Było ich około pięciu i byłem w każdym z nich

Obojętnie który to był to wygrywał (to moja strona)


Serca mężczyzn


Byłem tym, który walczył z laskami

Laska zrobiła to samo ze mną, też miałem kiedyś podbite oko

Miałem przygotowane pięści w górze w ten sposób

Skurwysynu opuść ręce


[2Pac]

W moich tekstach jest tyle bólu

Że niektórych czarnuchów to rani

Moja broń wypala

I jeśli nie jesteś jednym z nas, to robi się gorzej

Cipkowate czarnuchy dostaną porządnie po mordach

Jestem morderczym banitą

Radiowóz, przyjechała policja, zaczyna się walka

Dzisiejszej nocy dojdzie do pierdolonej walki, więc może się pojawimy

Moje ziomki mówią mi, że jestem okrutny

Ale bez względu na to będę gangsterem aż do dnia mojego odejścia

Strzelaniny samochodowe, czarnuchy padają na kolana

Myślałem, że zgniję w więzieniu, wpłacono kaucję, czarnuch jest już wolny

Daj znać, jeśli żyjesz jak bandyta

Pierwszy czarnuch nawalił

Pierwszy czarnuch staje się narkomanem

Potrafię być nikczemny, jeśli mnie do tego zmusisz

Rozjebię cię, jeżeli mnie wkurzysz

Powiedz gliniarzom by przyszli i mnie wzięli

Poruszam tłum jak numer telefonu

Potem zaczynam od nowa

Nie mam żadnych pierdolonych przyjaciół czarnuchu

Zajrzyj w głąb serc mężczyzn


Nie ma serca dla sprawiedliwych

Wszyscy wiedzą gdzie były moje czarnuchy

Każdego tygodnia przyjmuję wpierdol

Nigdy nie wygrywa walki, ale zawsze chce walczyć z tobą

(W sercach mężczyzn)

Nie ma serca dla sprawiedliwych

Nie musisz schodzić z drogi i tak skopię ci dupsko

(W sercach mężczyzn)

Tak więc to jest właśnie wpierdol, który muszę przyjąć


[2Pac]

Do wszystkich moich czarnuchów zajętych zarabianiem pieniędzy w 50 stanach

Skupcie się na zarabianiu pieniędzy i pierdolcie te głupie suki

Koniec życia w strachu, trzymam broń w dłoni

Jestem przekonany, że to mój rok

Jakbym był wybranym

Dajcie mi moje pieniądze i nazywajcie mnie donem

Jeśli czarnuchy mają problemy

Rozwalić ich, otworzyć ogień i zabić

Umarłem i powróciłem

Zarabiam tymi tekstami kasę tak jak w grze narkotykowej crackiem

Bandytyzm to część mojego ducha

Jestem zagubiony i nic nie wiem

Noszę piętno

Ale wciąż jestem wyluzowany

Mam energię i ciągle się trzymam

Czy to przeznaczenie sprawia,

Że mocny skurwysyn niszczy tych zazdrosnych

Tchórzy ponieważ są źli i fałszywi?

Co to ze sobą zabierze?

Daj mi tą basową linię

Czuję się jakbym był zjarany

Deathrow kochanie, nie bądź zaniepokojona

Ziomek Quik da czarnuchowi beat i pozwoli zacząć od początku

Reprezentuję, ponieważ zostałem wysłany

Serca mężczyzn


Nie ma serca dla sprawiedliwych

Po raz kolejny mnie zlali

Nawet jeden z tych dobrych mnie bił

Nigdy nikogo nie postrzeliłem


Nie ma serca dla sprawiedliwych

Byłem w każdym gangu

Było ich około pięciu i byłem w każdym z nich

Obojętnie który to był to wygrywał (to moja strona)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz